María la Gorda, 306 km na południowy zachód od Hawany, to niewielka plaża i ośrodek nurkowy na wschodnim krańcu Bahia de Corrientes, ograniczonej przez zakrzywiony półwysep Guanacahabibes. Jedyny tutejszy hotel gości prawie wyłącznie nurków, chociaż przyrodnicy zainteresowani miejscową florą i fauną też znajdą coś dla siebie; UNESCO wpisało to miejsce na Listę Międzynarodowych Rezerwatów Biosfery.
Hotel i plażę nazwano imieniem legendarnej wenezuelskiej piękności porzuconej tu przez piratów. Maria słynęła podobno z wyjątkowej zmysłowości. Kto chciałby się zachwycić prawdziwym surowym pięknem, powinien zobaczyć zachód słońca – jeden z najpiękniejszych na Kubie.
Poza nurkowaniem główną atrakcją tego miejsca jest połów ryb. Jeśli są wolne łódki, można zorganizować – maksymalnie dla czterech osób – półdniową wyprawę na ryby za 150-250 CUC$. Zdobycz stanowią najczęściej tarpony, ryby albulowate i różne ryby głębinowe.
Oprócz wspomnianych sportów wodnych drugą główną trakcję stanowi pobliski Park Narodowy Guanahacabibes. Wytyczono w nim trzy szlaki, po których jednak nie wolno wędrować bez przewodnika. Teren jest płaski, a na nim nizinny busz, lasy sosnowe i mangrowce z niewielkimi jeziorami i lagunami. Żyje tu całkiem sporo endemicznych gatunków ptaków, żmii i ssaków.
Villa María La Gorda oferuje zakwaterowanie (Półwysep de Guanacabibes, Pinar del Río; tel./fax 82/778131 lub 82/778077; www.gaviota-grupo.com; dwójka 66 CUC$). W cenie śniadanie (bufet). Należy do kubańskiej sieci Gaviota. Z jednej strony jest trochę podobna do typowych ośrodków dla nurków, z drugiej zaś przypomina nowoczesny kompleks wczasowy. Pokoje niezłe, dosyć przestronne.
